Pierwsza generacja innowacyjnej Toyoty Prius nie trafiła w gusta Europejczyków, ale druga okazała się prawdziwym hitem sprzedażowym. Tak rozpoczęła się popularność aut hybrydowych na Starym Kontynencie, która nieprzerwanie rośnie już od blisko 20 lat. Oprócz tradycyjnych hybryd na rynku z czasem pojawiły się także auta hybrydowe plug-in. Na czym polega różnica pomiędzy nimi? Które rozwiązanie jest bardziej opłacalne z punktu widzenia kierowcy?
Hybryda vs hybryda plug-in – zasada działania
Każdy samochód hybrydowy zgodnie ze swoją nazwą jest wyposażony w dwa silniki – spalinowy oraz elektryczny. Różnice pomiędzy różnymi wariantami aut hybrydowych polegają na udziale i funkcji pełnionej przez oba silniki.
Najbardziej popularnym rozwiązaniem wciąż pozostają tradycyjne hybrydy, w których za napędzanie auta odpowiada przede wszystkim jednostka spalinowa. Jednak moc jest równocześnie dostarczana także przez silnik elektryczny, który ładuje się podczas jazdy. Auto jest nawet w stanie pokonać do kilku kilometrów, poruszając się jedynie za sprawą stosunkowo niedużego silnika elektrycznego, co można łatwo rozpoznać po cichej pracy motoru. Korzyścią z zastosowania napędu hybrydowego jest oczywiście niższe zużycie paliwa, a w parze z zaletami ekonomicznymi idzie również większa troska o środowisko.
Hybrydy plug-in charakteryzują się zupełnie odmiennymi proporcjami pomiędzy udziałem jednostki benzynowej a akumulatora w napędzaniu samochodu. W rzeczywistości mają wiele wspólnego z autami elektrycznymi, więc nieprzypadkowo bywają nazywane półelektrykami. Duży akumulator w przypadku tego typu aut pozwala pokonać nawet kilkadziesiąt kilometrów przy użyciu wyłącznie energii elektrycznej. W trybie hybrydowym auta te legitymują się naprawdę niskim zużyciem paliwa wynoszącym nawet 2 l na 100 km, bo część przebytego dystansu nie wymaga w ogóle jego zastosowania. Oczywistą wadą samochodów hybrydowych typu plug-in jest konieczność ładowania akumulatora z zewnętrznego źródła. Chociaż akumuluje on energię również podczas jazdy, jej ilość nie jest wystarczająca.
Na rynku jest też dostępna stosunkowo mało popularna grupa samochodów hybrydowych, w których silnik elektryczny wyłącznie wspomaga spalinowy, ale nie jest w stanie samodzielnie napędzać auta. Ten segment można jednak uznać za niszowy.
Hybryda vs hybryda plug-in – zużycie paliwa
Chociaż troska o środowisko nie jest Polakom obca, wciąż większość właścicieli samochodów hybrydowych kupuję tego typu auta przede wszystkim ze względu na niższe zużycie paliwa. Jak pod tym względem wypadają oba rodzaje samochodów hybrydowych?
Tak naprawdę trudno rozstrzygnąć tę kwestię, a wiele zależy od konkretnego modelu auta. Zacznijmy od tradycyjnej hybrydy. Głównym zadaniem akumulatora jest wsparcie bądź zastąpienie silnika spalinowego w sytuacjach, gdy byłby on najmocniej obciążony, a więc jednocześnie paliwożerny. Auto porusza się wyłącznie na silniku elektrycznym w konkretnych sytuacjach – na przykład podczas ruszania. Dzięki temu silnik oszczędza paliwo w kluczowych momentach, takich jak ruszanie w korku. Jeśli chodzi o jazdę po mieście, samochód rzeczywiście zużywa sporo mniej benzyny, podobnie jak w trybie mieszanym. W trasie różnica nadal występuje, choć nie jest tak znacząca.
Na tym tle hybrydy typu plug-in potencjalnie przyczyniają się do sporo większych oszczędności, szczególnie w ruchu miejskim. Na jednym ładowaniu auto może pokonać kilkadziesiąt km, a spalanie jest wówczas ekstremalnie niskie. Nawet po doliczeniu ceny prądu rachunek ekonomiczny przemawia na korzyść tego typu aut. Jednak po rozładowaniu akumulatora auto nie prezentuje lepszych osiągów niż tradycyjna hybryda. Kierowcy, którzy ruszają w dłuższe trasy samochodem typu plug-in muszą z reguły sięgnąć do portfela głębiej niż posiadacze tradycyjnych hybryd. Z czego wynika różnica? Obecność dużego akumulatora znacząco zwiększa masę pojazdu, a co za tym idzie spalanie, dodatkowo pogarszające osiągi auta. Trudno wyobrazić sobie sytuację, by w trakcie podróży co kilkadziesiąt kilometrów zatrzymywać się w celu naładowania akumulatora. Pokonując regularnie dłuższe trasy, raczej nie warto inwestować w hybrydę plug-in.
Hybryda vs hybryda plug-in – wygoda
Współczesne samochody hybrydowe, w tym hybrydy plug-in charakteryzuje gładkie przejście pomiędzy pracą na silniku spalinowym a elektrycznym. Jedyną różnicą, jaką może odczuwać kierowca, jest tak naprawdę hałas. W tym kontekście plus należy się hybrydom plug-in, które przecież mogą pokonać całkiem sporo kilometrów bez użycia silnika spalinowego. Kolejną ich zaletą jest dynamiczne przyspieszenie w trakcie jazdy na prądzie. Jednocześnie hybrydy plug-in mają swoje wady.
Konieczność ładowania akumulatora wiąże się z ograniczonym poziomem swobody. Dlatego tego typu auta są raczej przeznaczone dla osób pokonujących w ciągu dnia stosunkowo niewiele kilometrów, przede wszystkim w ruchu miejskim, które wieczorem mogą bez przeszkód podłączyć auto do ładowania. Analizując wygodę użytkownika, trzeba jeszcze zwrócić uwagę, że obecność ciężkiego akumulatora ma wpływ na prowadzenie auta – jest ono nieco ociężałe i gorzej wyważone. W przypadku wielu modeli fabryczne zawieszenie tych samochodów kiepsko spisuje się na nierównościach. Na szczęście w mieście jest ich stosunkowo niewiele.
Hybryda vs hybryda plug-in – cena i koszty utrzymania
Auta hybrydowe typu plug-in są nieco droższe od swoich tradycyjnych odpowiedników. Nie bez znaczenia pozostają koszty serwisu – o ile mechanicy dobrze poznali już standardowe hybrydy, które zresztą legitymują się dużym poziomem niezawodności, serwisowanie hybryd typu plug-in może wiązać się z pewnymi wezwaniami – trudniejszym dostępem do mechaników i części zamiennych. Wybierając takie auto, należy też spojrzeć w przyszłość – jego późniejsza sprzedaż może być nieco utrudniona, ze względu na wciąż znikomą popularność tego rozwiązania. W perspektywie kilku lat może się to jednak zmienić.
Hybrydy typu plug-in, podobnie jak auta elektryczne wciąż należy traktować jako rynkową nowość. Konieczność ładowania akumulatora sprawia, że nie stanowią one atrakcyjnej opcji dla wielu kierowców, zwłaszcza ze względu na skromną infrastrukturę. Nie warto kupować takiego auta, jeśli nie będzie ono regularnie ładowane, bo obecność akumulatora w trakcie jazdy na silniku spalinowym nie przyniesie większych korzyści. Z kolei poszukując ekonomicznego i ekologicznego auta do poruszania się po mieście i nie przewidując problemów z ładowaniem, naprawdę warto rozważyć zakup takiego modelu.
Więcej ciekawych informacji motoryzacyjnych można znaleźć w innych artykułach na naszym blogu. Zapraszamy też do zapoznania się z ofertą naszego sklepu, gdzie w atrakcyjnych cenach proponujemy wszystko, czego potrzebują właściciele pojazdów – od części silnika, przez oleje motocyklowe, po kosmetyki samochodowe.